Zainteresowanie koncernu VW silnikiem wysokoprężnym do napędu samochodu osobowego trwa zaledwie od trzech lat. W dobie kryzysu 1972-73 zastanawiano się nie tylko nad tym, jak obniżyć zużycie paliwa, ale również czym zastąpić benzynę, gdy to pewne jak 2 X 2 = 4, wyczerpie się ona któregoś dnia. Rozważano również wszystkie problemy związane z ochroną środowiska.
Wniosek był prosty. Należy jak najbardziej skutecznie przetwarzać ropę naftową na energię mechaniczną. Ze wszystkich znanych rozwiązań nadaje się do tego najlepiej silnik wysokoprężny. Zapalono więc zielone światło dla projektu "Volkswagen-Diesel" i już po 3 latach uzyskano naprawdę imponujący rezultat. Jest nim Golf z silnikiem wysokoprężnym o pojemności 1500 cm3 dający tyle mocy, co benzynowy 1100 cm3 stosowany również w tym właśnie modelu, równolegle z silnikiem 1600 cm3.
Silnik VW Diesel produkowany jest na tej samej linii obróbczej co jednostki benzynowe 1100 i 1600 cm3. Ten ostatni silnik to następca modelu 1500, nie wytwarzanego już od roku.
Takie rozwiązanie pozwala znakomicie obniżyć koszty - cena samochodu z silnikiem wysokoprężnym ma być tylko o 10% wyższa niż cena wersji benzynowej. Przyzwyczailiśmy się uważać, że silnik o zapłonie sprężeniowym powinien mieć znacznie mocniejszy kadłub z racji dużo wyższych stopni sprężania.
Jest to prawdziwe tylko częściowo.
Fakt, że stopień sprężania jest dwa razy wyższy, ale ciśnienia, występujące podczas pracy, są w rzeczywistości w silniku wysokoprężnym tego samego rzędu co i w jednostce benzynowej. I z tego właśnie założenia wychodzili konstruktorzy VW projektując wymienne kadłuby - z silnika wysokoprężnego przeznaczone są również jako części zamienne do nieprodukowanego już silnika benzynowego 1500 cm3!
Ale dlaczego nie przyjęto w jednostce wysokoprężnej wyższej pojemności 1,6? Proste! Ma ona zrośnięte ze sobą tuleje cylindrowe a to nie gwarantowałoby skutecznego chłodzenia.
Nowością w silniku VW Diesel jest nie tylko wymienność dużej ilości elementów z silnikiem benzynowym, lecz również możliwość zmiany punktu wtrysku. Wykorzystuje się to przy rozruchu zimnego silnika uzyskując w efekcie niemal całkowite wyeliminowanie dokuczliwego stuku tak dobrze znanego z innych modeli pracujących na oleju napędowym.
Dalej: puszczenie pedału przyspieszenia nie powoduje gwałtownego odcięcia dawkowania paliwa, co wpływa na zwiększenie kultury pracy silnika.
VW Diesel daje moc 50 KM przy 5000 obr./min. Przypomnijmy, że do takiej mocy silnik Mercedes wymaga pojemności 2 litrów.
Osiągi samochodu napędzanego nową jednostką są więcej niż wystarczające. Prędkość maksymalna wynosi 139 km/godz. (Golf 1100 137 km/godz.) zaś czas przyspieszenia od 0 do 100 km/godz. to 19 sekund (Golf 1100 16,5 sekundy). Za to zużycie paliwa w l/100 km jest o 1/3 niższe!
I jeszcze jedna istotna różnica - silnik VW Diesel wymaga obsługi w znacznie rzadszych odstępach czasu niż znane jednostki wysokoprężne. Możemy więc mówić, że wraz z jego pojawieniem się rozpoczęła się era szybkiego rzwoju samochodu osobowego o takim właśnie źródle napędu. (t.s.)
Artykuł pochodzi z gazety MOTOR Nr 45/1976 7 listopada, str. 8
Golf D Golf LD Golf GLD
Napisane przez mati
dnia wrzesień 20 2013
4515 czytań ·