Nie spodziewałem się, że ta nowela będzie aż tak długa, ale wygląda na to, że będzie trzeba dorzucić parę lat. Projekt wyhamował jeszcze bardziej za sprawą budowy domu, "udziału w" i pomocy przy innych projektach oraz paru innych spraw, ale suma summarum udało się rozgrzebać parę tematów i chyba niczego nie skończyć.
Dzięki wielu Przyjaciołom tego projektu zbliżam się już chyba do końca zakupowej listy podzespołów silnika.
Jeśli chodzi o zawory, zdecydowałem się na sprawdzony zestaw Techtonics. Wałki CatCams mimo, iż wolałbym Schrick, ale niestety cena całego zestawu jest dużo wyższa. Podoba mi się natomiast CatCams'owy system regulacji wałka, stąd ich koło/a.
Pierwotnym założeniem budowy silnika był możliwie największy rozwiert, więc planowałem użyć pasujących całkiem dobrze tłoków z BMW M52B28 (84,00mm). Okazało się, że znacznie prościej będzie z wykorzystaniem nieco mniejszych Wiseco przeznaczonych do silnika 9A. Seryjne korbowody podobno nie przysparzają problemów nawet przy wysokich obrotach, ale nie chcę się zastanawiać co w setupie jest najsłabszym ogniwem, więc wybrałem kute. Jeśli niczego nie przeoczyłem, najlżejsze na rynku (ale niestety zdecydowanie najdroższe) są FELD Motorsport. Deklarowana waga producenta ze śrubami ARP to 597g. Dwa lata to za mało, by sprawdzić, ale może jeszcze się uda. Tłoki z 9A mają inną średnicę sworznia, więc wysłałem je do FELD by na etapie produkcji dopasowali odpowiednie tulejki korbowodowe.
Jak mówi jeden z moich przyjaciół "Motorsport składa się na nominale" i taki też nowy wał z diesla udało się znaleźć. Dużym sukcesem jest też nowe koło na wał - praktycznie już niedostępne. Zależało mi na nim, ponieważ z tego, co wyczytałem często ścina klin i dlatego zostanie dodatkowo zabezpieczone kołkami i większą śrubą ARP z 1.8T.
Nigdy szczególnie mocno nie przyglądałem się kołom pasowym - ich konstrukcji, nieznanych mi funkcji, a także zaletom/wadom seryjnych, czy lekkich, ale trafiłem na produkt Fluidampr i postanowiłem zaufać. Podobno takiej konstrukcji koła stosowane są fabrycznie w Audi TTRS i Lamborghini Gallardo.
Podsumowując:
Głowica:
- kompletny zestaw zaworów Techtonics (z najważniejszych):
- zawory ssące większe o 2mm (34mm, cieńszy trzonek 5,5mm),
- zawory wydechowe większe o 1,5mm (28,5mm, trzonek 7mm przewężany do 6,4mm),
- gniazda zaworów wydechowych wykonane z Inconel'u,
- tytanowe talerzyki
- wałki CatCams 279'/279'
- nowe szpilki mostków wałka rozrządu OE
- nakrętki szpilek mostków wałka rozrządu ARP
- regulowane koła rozrządu CatCams
- śruba koła wałka rozrządu ARP
- podkładka śruby koła wałka rozrządu ARP
- mechaniczne popychacze CatCams
- szpilki głowicy ARP
- uszczelka głowicy Athena
- szpilki, nakrętki kolektora ssącego ARP
- szpilki, nakrętki kolektora wydechowego ARP
- nakrętki szpilek pokrywy zaworów ARP
- elektryczne ITB z Yamahy R1
Blok:
- tłoki Wiseco 83,5mm
- korbowody I-beam FELD Motorsport
- śruby korbowodów ARP
- nowy wał z diesla
- nowe dolne koło rozrządu
- śruba dolnego koła rozrządu ARP
- koło pasowe Fluidampr
- szpilki główne silnika ARP
- śruba koła wałka balansującego ARP
- podkładka śruby koła wałka balansującego ARP
- koło pasowe pompy wody iABED Industries
- śruby koła zamachowego ARP
- Miska oleju Schrick
- wszelkie niezbędne, niedostępne rozmiarowo w ARP podkładki, nowe OE
- pasek napędu rozrządu Gates Racing
- nowy osprzęt, uszczelniacze, uszczelki, broki etc. etc.
Całkowicie rezygnuję z deski rozdzielczej, nagrzewnicy itp., więc pomyślałem, że ogrzewana przednia szyba będzie dobrym pomysłem. Mam nadzieję kiedyś rozpakować.
Ponad to planuję zastosować bezpieczną kolumnę Woodward Steering, a to oznacza usunięcie manetek kierunkowskazów itp.. Żeby nie przenosić wszystkiego na klawiaturę powstał projekt podstawki pod kierownicę, który mam nadzieję, niedługo zostanie odhaczony jako zakończony. Brak zdjęć, ale w brew pozorom jest najbliżej końca.
Fabryczne manetki ważą 192g, więc bilansem masy będzie trochę do tyłu, ale może nadrobię kolumną.
Zrobiłem kiedyś pedalboxa na wzór Tiltona serii 900. Myślę, że pod fajniejszy czujnik położenia pedału, a przede wszystkim lżejszy. Kompletny pedalbox ważył 2474g vs 2300g Tiltona bez pomp (~183g każda) i czujnika. Obecny będzie jeszcze lżejszy.
Z grubsza będzie wyglądał jak poprzedni poniżej. Pedały i jakieś inne drobne detale już są.
Udało się wykonać prototyp pokrywy do ATL. Pasuje, ale zapomniano o rowkach pod napisy, więc przy okazji wprowadziłem drobne zmiany i czekam na v2.
Zaznajomiłem się z małą frezarką CNC i postanowiłem zaadaptować Boschowskie cewki P65 by 24race, a później wymyśliłem radiatory do odprowadzania ciepła z głowicy. Chcę to zrobić możliwie najbardziej precyzyjnie, ale geometria pokrywy tego nie ułatwia, a sama ich powtarzalność wykonania zostawia sporo do życzenia.
Zacząłem myśleć o blacharce i miałem nadzieję, że będzie łatwo ze względu na dostępność reperaturek. Podłogi z Klokkerholma, które otrzymałem nadawały się tylko do tego by zwinąć je w rulon i oddać na złom. Z tego co ustaliłem później, wyglądają już tak wszystkie.
Idąc tropem przeszczepów podłóg z cabrio, w VW Classic Parts znalazłem nowe oryginalne podłogi do mk1 cabrio/Scirocco mk2. Numer OE się nie zgadzał, a potwierdzenia, że będą pasować nie znalazłem. Wyglądały identycznie, więc zaryzykowałem i są. W cenie trzech zestawów Klokkerholma, ale było warto.
Tylny zestaw piast z Polo GTI zaadaptowałem do swoich potrzeb. Fabryczne czujniki prędkości kół (112g) zostaną zastąpione mniejszymi – 38g.
Do zacisków Wilwood (1238g vs mk4 2100-2375g (różne dane, a tych które miałem niestety nie zważyłem)) zaprojektowałem i wykonałem adaptery (163g vs 775g mk4). W adaptery są celowo wkręcone sprężynki helicoil celem wzmocnienia połączenia.
Czopy piast zostały przystosowane do nowych adapterów, a fabryczny pierścień ABS zastąpiony fabrycznym z przednich piast z mk2/mk3.
Ruszyło coś w temacie zawieszenia. Inaczej, niż planowaliśmy, ale zrobiliśmy pomiary. Wykonałem camber plate, bo tu nie powinno się nic zmienić. Przy okazji nowe pokrywy sprężyn, które pozwoliły przesunąć 15mm sprężynę w górę w stosunku do amortyzatora.
Zdecydowałem zaadaptować zwrotnice z mk2/mk3. Fabryczne to pięta achillesowa mk1 i ściganie kończy się urwanymi kołami. Modyfikacja na CNC zakończona sukcesem.
Przednie koła także będą miały zamontowane małe i lekkie czujniki, więc zwrotnice wymagają jeszcze delikatnej kosmetyki w postaci usunięcia fabrycznego mocowania czujnika ABS i ponownego pomalowania. Ale to dopiero po wspawaniu sworzni poprawiających roll center.
W zwrotnicach będą użyte śruby ARP, ot taki mój nowy wymysł.
Wszystkie powyższe detale trochę się zmieniły, ale o tym w następnym poście. Muszę zrobić zdjęcia.
Przy okazji myślę najsłabszy punkt tego projektu – amortyzatory. Nie było chętnych przy próbach sprzedaży, więc lekko je zmodyfikowałem. Kontynuuję podpatrzoną kiedyś koncepcję kolorowania stref pojazdu, więc poanodowałem elementy na nowo.
Generalnie przewody hamulcowe, etykiety wtyczek, detale zawieszenia będą miały swój charakterystyczny dla każdego koła kolor. Chodzi o to by nie tracić czasu na identyfikację z której części pojazdu pochodzi część podczas nerwowej naprawy w trakcie walki na torze… której ten pojazd zapewne nigdy nie doświadczy
Przy okazji, od ponad pół roku oszukuję wartości X z poniższego zdjęcia. Chyba zbyt mało Golfów jest do dziś w rękach kierowców, bo nie ma komu zmierzyć.
Rozgrzebałem jeszcze temat miski oleju i pokrywy rozrządu, ale może wystarczy i o tym później.