Mam pytanie jaka moze byc przyczyna,otoz zrobilem sporawy negatyw z tylu i wrzucilem szersze fele po zimie i problem polega na tym,ze jak wjade na jakas nierownosc to auto mi rzuca,hhmm....tak jakby rozplywa sie na boki i nie wiem czy to przez negatyw czy jak.dodam,zena pewno mam zbieznosc do ustawienia bo mnie sciaga na prawo ale to juz nawet jak jezdzilem na zimowkach na waskim kapciu to mnie sciagalo ale nie rzucalo jak wjechalem na nierownosc. wrzucajac nowe felgi nie skrecalem gwintu nizej. tak jak go ustawilem przed zima tak zostal. z gory dzieki za pomoc

Trochę siedziałem nad geometrią i ustawieniem zawieszenia w Golfie.
Ktoś gdzieś pisał, że negatyw z przodu musi być większy niż z tyłu, bo inaczej auto robi się nerwowe... Jaki masz negatyw z przodu?
Czy felgi z przodu i z tyłu masz tej samej szerokości?

_________________
"...Żadnego sikania w fotel!
Ten fatalny zwyczaj praktykowany był przez wielu znakomitych kierowców, włącznie z Nelsonem Piquetem..."

Ben Collins

Z przodu mozna powiedziec,ze negatywu prawie nie ma bo ustawilem tyle na ile pozwolily mi sruby od amorów czyli niewiele...felgi z przodu i z tylu sa takie same

Czyli prawdopodobnie duży negatyw z tyłu w połączeniu z brakiem tegoż z przodu powoduje nerwowość auta.

_________________
"...Żadnego sikania w fotel!
Ten fatalny zwyczaj praktykowany był przez wielu znakomitych kierowców, włącznie z Nelsonem Piquetem..."

Ben Collins

dzieki za pomoc,zmniejsze badz zniweluje do zera